25 czerwca 2012

Arielka

Jak już tak chwalę się dzieciakami :) 
To czas jeszcze na Arielkę :)
Niestety nie mam zdjęć Albercika i Alexa, ale .... spróbuję w niedługim czasie coś z tym zrobić ;) 
A wracając do Arielki to... nadal mieszka z nami....
Arielka miła już jechać kilka razy do domu... Ale... no właśnie... zawsze było to ALE...
Albo pech chciał, że trafiała na nieodpowiednich ludzi, albo miałam za duże wymagania... sama nie wiem...
W każdym razie nie widziałam dla niej miejsca w dużych hodowlach, czy w hodowli gdzie oddaje się koty po okresie hodowlanym.... Bo to urocza koteczka <3 Wpatrzona w człowieka jak w obrazek <3
Zawsze jest pierwsza na łóżku jak zadzwoni budzik :) Siedzi w łazience i obserwuje szykowanie się, towarzyszy przy kąpieli i bawi się pianą... :) <3 
Więc cierpliwie czekałam ... aż zjawi się ktoś odpowiedni....
No i opłaciło się :)
Arielcia znalazła w końcu swojego człowieka :) 
A teraz cierpliwie czeka :) 
Także w chwili obecnej nie mamy kociaków ;( 
ale już się o nie staramy :) :D 
bo jak Arielcia pojedzie będzie troszkę smutno... 
A oto i ruda Panienka :) <3 











Będzie mi bardzo ciężko się z nią rozstać... choć.... wiem, że będzie miała dobrze :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.