Nasze kocie dziecko w czwartek nas odwiedziło :)
Mowa oczywiście o Alanie, który zamieszkał z nowymi rodzicami w Łodzi :)
Magda i Piotrek jednak zrobili mu małe kuku i przywieźli na "stare śmieci"... no i...
Alan został szczęśliwym (choć pewnie na początku tego nie doceni) kastratem :)
Ale przed zabiegiem zrobiłam mu kilka zdjęć :)
Zobaczcie jakie cudo im wyrosło :) <3
A jaki rozwydrzony :)
<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.