27 czerwca 2012

Kociska :)

Na początek kochana Lila :)




Śpioszek kochany :) 

Wczoraj kupiłam karmę na wyprawkę dla Arielci... ale Amelka... szybko wyczaiła co to...
I uznała, że mimo, że w miskach jest to samo... to i tak smaczniejsze będzie z torebki...
no i.... wyprawkę trzeba kupić jeszcze raz :D 





A Diducha obserwuje :) 


I jeszcze zagadka :)
Znajdź 3 różnice : P :) 


:)

25 czerwca 2012

Córeczka mamusi :)


Psie dziewczynki :)

Dawno już nie było moich dwóch kochanych psich dziewczynek :) 
A więc Sara & Ela :) <3 






Ela w czwartek będzie miała ciężki dzień....
Otóż czeka ją sterylizacja i usunięcie guzka na tylnej łapce...
Już się stresuję... ale wiem, że będzie dobrze :)
Także trzymajcie kciuki :) 

Arielka

Jak już tak chwalę się dzieciakami :) 
To czas jeszcze na Arielkę :)
Niestety nie mam zdjęć Albercika i Alexa, ale .... spróbuję w niedługim czasie coś z tym zrobić ;) 
A wracając do Arielki to... nadal mieszka z nami....
Arielka miła już jechać kilka razy do domu... Ale... no właśnie... zawsze było to ALE...
Albo pech chciał, że trafiała na nieodpowiednich ludzi, albo miałam za duże wymagania... sama nie wiem...
W każdym razie nie widziałam dla niej miejsca w dużych hodowlach, czy w hodowli gdzie oddaje się koty po okresie hodowlanym.... Bo to urocza koteczka <3 Wpatrzona w człowieka jak w obrazek <3
Zawsze jest pierwsza na łóżku jak zadzwoni budzik :) Siedzi w łazience i obserwuje szykowanie się, towarzyszy przy kąpieli i bawi się pianą... :) <3 
Więc cierpliwie czekałam ... aż zjawi się ktoś odpowiedni....
No i opłaciło się :)
Arielcia znalazła w końcu swojego człowieka :) 
A teraz cierpliwie czeka :) 
Także w chwili obecnej nie mamy kociaków ;( 
ale już się o nie staramy :) :D 
bo jak Arielcia pojedzie będzie troszkę smutno... 
A oto i ruda Panienka :) <3 











Będzie mi bardzo ciężko się z nią rozstać... choć.... wiem, że będzie miała dobrze :) 

Alan

Nasze kocie dziecko w czwartek nas odwiedziło :)
Mowa oczywiście o Alanie, który zamieszkał z nowymi rodzicami w Łodzi :)
Magda i Piotrek jednak zrobili mu małe kuku i przywieźli na "stare śmieci"... no i... 
Alan został szczęśliwym (choć pewnie na początku tego nie doceni) kastratem :) 
Ale przed zabiegiem zrobiłam mu kilka zdjęć :)
Zobaczcie jakie cudo im wyrosło :) <3
 A jaki rozwydrzony :) 












<3 

Antek :)

Nasz Antek rośnie i pięknieje :) 
Sami zobaczcie <3 





Wykapany tatuś :) 
Cieszę się, że ma taki cudowny domek :) 
I że nowa mama dzieli się jego zdjęciami :) 

Szylkrety moje trzy :)

Moje trzy szylkretowe dziewczyny :) 
Każda inna... ale wszystkie kochane :)


Najpierw Lilka :) Moja pierwsza koteczka NFO :) <3 
I te jej oczy które wiecznie mówią: 
"Kocham Cie, ale i tak zrobię po swojemu.... bo i tak się nie będziesz gniewać... :)









W końcu dostajemy troszkę futerka :) <3 



Diducha kochana <3
Duśka za to gubi futerko :)
Uwielbiam jej bajeczną minkę: " Przecież to nie ja...









I moje najmłodsze kolorowe szczęście :) 
Czyli moja królewna, miłość od pierwszego wejrzenia - Amelka <3 











<3