Notka dotyczy 16. 02. 2012.
Poranne śniadanie w towarzystwie kociaków :)
Moja kochana Duśka robiła dziś kontrole paczki ;)
Mańkowi znowu włączyła się wszędobylność ;)
Kochana Lilianna nadal woła swoje dzieci do karmienia <3
Śmiesznie wyglądają takie duże kluski usypiające przy cycu mamy <3
Urocze <3
I jeszcze rudaski:
No i na dobranoc, albo na dzień dobry przystojniak Alex:
Maluchy właśnie się wydurniają :) Ganiają się z mamą i cioteczką Duśką <3
***
Dżekuś dochodzi do siebie <3
Nadal nocuje w kuchni bo zdarza mu się posikiwać, ale już coraz rzadziej :)
A o jego lepszym samopoczuciu mogą świadczyć podgryzione drzwi kuchenne ;P
Ale najważniejsze, że powinno być dobrze!
Do poniedziałku ze zdjęciami może być różnie... bo w poniedziałek mam dość ważny egzamin... ale postaram się im trochę popstrykać :)
Do jutra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.