Dziś notka na szybciutko, bo w przerwie między nauką do jutrzejszego egzaminu.
Ale przynajmniej radosne wieści.
Oto Dżekuś :
Wychodzi na spacerki, całkiem dobrze sobie radzi... Dziś nawet pojechał w odwiedziny na działkę do dziewczynek :)
W domu już nie brudzi tylko woła, że chce iść na dwór <3<3<3
Grzecznie zjada leki podawane w paście <3
Jutro będziemy zmniejszac dawkę sterydu :)
Musi być dobrze !
A na działce... zima :)
Królica MaJa nic sobie z zimy nie robi ;) Biega po śniegu i gania gołębie ;p
Ale ze świeżego sianka się ucieszyła, bo wlazła od razu do budki :)
Gołąbki których to pierwsza zima, bo na świat przyszły w te wakacje wydają się niezainteresowane śniegiem :
Kizia przeżyła już nie jedną zimę. Wychodzi na troszkę i od razu na sianko wraca ;) Bo nadal kociczki wolą sianko od koszyka z kocem ;)
Kizi na zimę się troszkę przytyło, ale ma tak co roku ;)
Na działce udało mi się jeszcze zrobić zdjęcie Elzie, a nie było to łatwe bo zdjęcia robiłam telefonem :)
Szczeniątko niedobre ;)
W domu mikomalątka pomagają mi się oczywiście uczyć.
W taki oto sposób robi to Lilka ;)
No i trzeba posmyrać, żeby przekupić, aby pozwoliła się pouczyć ;)
Jutro zdjęcia maluchów- dziś niestety brak czasu :)
A więc do jutra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.