31 stycznia 2012

Zwykły, ale kolorowy dzień :)

Dziś kolejny zwykły dzień, ale nie szary... bo u nas nie ma szarych dni... zawsze są kolorowe :) Kolory wnoszą przede wszystkim koty  <3<3 Oj dużo radości dają :)

Tak się uczyłam do egzaminu :


Moja ukochana Amelcia stwierdziła, że jest zazdrosna o wszystkie papierki i że Ona jest ładniejsza, ciekawsza i teraz jej czas :) A więc się podporządkowałam :) Ważne, że egzaminy idą do przodu :) 

A tak wyglądało moje łóżko kiedy się obudziłam :


I jak tu wstać lewą nogą? Nie da się :) 
Do tego Aleksia miałam na brzuchu, a Maniek tradycyjnie już spał ze mną na podusi :) Alanek z Mileną w łóżeczku, a Albercik przy cycu mamusi :) 
Kochane szkrabki <3

A tak wygodnie Arielce: 


Nad wszystkim czuwa ciotka Duśka oczywiście :


Duśka razem z dzieciakami szaleje w tunelu i gania piłeczki. Od dziś już uciekanie przed nimi na paraet nic nie daje :) Bo rudzielce wyczaiły jak wchodzić :) 

Ogólnie z dnia na dzień widać różnice w ich zachowaniu :) Wczoraj nawet uznały że odkurzacza nie trzeba się bać bo może być dobrą zabawką :):):)

A całkiem niedawno przyszedł w odwiedziny Kacper, który zakomunikował, że zostaje na noc, bo tu mu się lepiej śpi, bo... są koty :) 
:D :) :D
To się nazywa dom wariatów :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.