20 maja 2013

Kociska :)

Zaczniemy od... maluchów :)
Dobry dzień do współpracy, chyba po raz pierwszy miał Cezar :)
A więc oto on:




a Chester wygodnie spał na stole....


po czym ze zdziwieniem:
- Jak to tu nie wolno? 


- no dobra... poducha też może być :)


Czesia, czyli prawie bliźniaczka Chesterka :) 



i Czu-czu :) 
Czu-czaku jest identyczny jak nasza Blaneczka i jak Albercik z pierwszego miotu :) 
Cudne!


 A jak już mowa o Blance to... :) 


Blaneczka po woli pakuje swoją walizeczkę i szykuje się do wyjazdu do Niemiec... 
eh... będzie nam jej brakować, bo to cudna dziewczyna :)


Z Gabi :)


I widać nasz koci bałagan :) no ale... :) 

Jedyne zdjęcie na które załapał się Czesiek :) 


I jeszcze Gabryśka :) 


No i mój Miś :)
Tato B i C mikomalątek :) 
A prawdopodobnie także D :) :) :) 
Największy miziak u nas :) 
Kot którego nie da się nie kochać :) 
Sypia ze mną w łóżku :) 
Zawsze dumnie wita gości z ogonem w górze :) 
po chwili obserwacji daje brzuchol do miziania :) 
Czego można chcieć więcej? 


:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.