No i stało się...
Antek dziś pojechał do nowego domu....
Pojechał najdalej ze wszystkich mikomalątek...
Będzie mieszkał w Bochum w Niemczech z Carmen jej mężem i ich pięknymi kotami.
Carmen jechała po niego 1000 km i tyle samo muszą przejechać razem :)
Prawdopodobnie Antek dotrze do domu jutro nad ranem....
Zamieszkał w hodowli: von der buten waldwiese
Strona hodowli: www.von-der-buten-waldwiese.com
Oczywiście poleciały łzy... ale wiem, że trafił do bardzo fajnych ludzi....
I wiem, że będzie kochany :)
Ostatnie zdjęcia Antka u nas zrobione na chwilę przed przyjazdem nowej mamy:
Powodzenia mój mały łobuzie :) Bądź szczęśliwy!
Mam jeszcze kilka zdjęć reszty łobuzów :)
Na początek Arielka, która nadal poszukuje swojego Człowieka :)
Albo to Człowiek poszukuje jej... choć może jeszcze o tym nie wie :)
Królewna Amelcia w wersji:
" Czego chcesz ode mnie człowieku? "
Czyli z moją siostrą ;)
No i jeszcze Panna Duśka :)
Do jutra :)
Jutro damy znać jak Antek radzi sobie z nowymi ciotkami i wujkami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.