21 kwietnia 2012

Pożegnanie z Antkiem...

No i stało się...
Antek dziś pojechał do nowego domu.... 
Pojechał najdalej ze wszystkich mikomalątek... 
Będzie mieszkał w Bochum w Niemczech z Carmen jej mężem i ich pięknymi kotami.  
Carmen jechała po niego 1000 km i tyle samo muszą przejechać razem :) 
Prawdopodobnie Antek dotrze do domu jutro nad ranem....
Zamieszkał w hodowli: von der buten waldwiese
Strona hodowli: www.von-der-buten-waldwiese.com
Oczywiście poleciały łzy... ale wiem, że trafił do bardzo fajnych ludzi....
I wiem, że będzie kochany :) 

Ostatnie zdjęcia Antka u nas zrobione na chwilę przed przyjazdem nowej mamy:




Powodzenia mój mały łobuzie :) Bądź szczęśliwy! 



Mam jeszcze kilka zdjęć reszty łobuzów :)
Na początek Arielka, która nadal poszukuje swojego Człowieka :) 
Albo to Człowiek poszukuje jej... choć może jeszcze o tym nie wie :) 



Królewna Amelcia w wersji:
" Czego chcesz ode mnie człowieku? "
Czyli z moją siostrą ;)


No i jeszcze Panna Duśka :) 




Do jutra :)
Jutro damy znać jak Antek radzi sobie z nowymi ciotkami i wujkami :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.