No i nasz bajeczny chłopak pojechał ze Swoimi Ludźmi do swojego nowego domku :)
Na miejsce dojedzie bardzo późno bo ok. 22,30.
Zamieszkał z Panią Iwoną i jej mężem w Chełmie.
A jego towarzyszami będą dwa duuuuzie psiaki - mastify :)
Powodzenia maluchu :)
Trochę smutno, ale wiem, że trafił w dobre ręce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.